Videlec, to nie tylko fantastyczne miejsce kulinarne. Przy okazji wizyty w tej warszawskiej restauracji możecie trafić zarówno na smaczne dania jak i na ekspozycje prac różnych artystów. Na najbliższe tygodnie gościnne ściany Videlca przyjęły wystawę solarigrafii Ewy Milun-Walczak.

Prace naszej znajomej artystki znajdziecie blisko wejścia, przy regałach z winami. Kolejne łatwo wypatrzycie na jednej z głównych ścian, przy wewnętrznych schodach i na antresoli. Do środka nie warto zaglądać w pośpiechu. Rozsiądźcie się wygodnie, zamówcie coś dobrego (z tym nie będzie problemu) i w oczekiwaniu na danie, kawę, deser znajdźcie chwilę aby przyjrzeć się słonecznym obrazom uchwyconym przez Ewę. Smacznego!

Ewa Milun-Walczak z wykształcenia jest fotografem i grafikiem, absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Już piąty rok zajmuje się eksperymentalną fotografią otworkową, o nazwie solarigrafia. Jest to technika negatywowa opierająca się na wykorzystaniu camery obscury. W samodzielnie wykonanym aparacie fotograficznym, na kilka miesięcy zamyka czarno-biały papier światłoczuły zawierający sole srebra. To one pod wpływem długiej ekspozycji na światło słoneczne ciemnieją, dając obraz negatywowy. W efekcie możemy cieszyć się półrocznym zapisem codziennej, mozolnej drogi słońca od wchodu, przez zenit, aż do zachodu. Choć zjawisko zdaje się wyjątkowe, w istocie nie jest niczym nowym – ciemnienie soli srebra pod wpływem światła było znane na długo przed wynalezieniem fotografii w 1839 roku.

Solarigrafia w Videlcu
Restauracja Videlec
ul. Grójecka 194, Warszawa
www.restauracjavidelec.pl