Spojrzeć na to wszystko z góry, z zachwytem, z podziwem, z rozmarzeniem. Znaleźć miejsce dla siebie, dach, taras, stolik, krzesło. Teraz trochę łatwiej zejść na ziemię. Warto się z tego zwierzyć.

Bolonia, listopad 2015

POWIĄZANE ARTYKUŁYWIĘCEJ OD AUTORA