poniedziałek, 16 września, 2024
Otwieram nowy nurt w sztuce – kibicowanie artystyczne. Mam przyjemność zaprezentować pierwsze, wykonane przeze mnie prace z medalowej kolekcji olimpijskiej Paryż 2024. Na początek w rolach głównych polskie medalistki, które podziwiam, którym dziękuję, z którymi dzielę się...
Gdy ma się kilkadziesiąt szkiców do wykorzystania, wcale nie jest łatwo podjąć decyzję o czym pisać. Czasem wybieram rzeczy, które czekają już długo, a czasem to jakaś myśl, która łączy notkę z poprzednim tytułem. I tak jest...
Zaczęło się od wędrówki po mapie, tej znanej z telefonu. Plany na wolne dni, gdzie będziemy, co jeszcze blisko stąd można odwiedzić. Palec w górę, potem trochę w lewo i nagle jest. Niesamowite, że tak blisko do...
Gdy ktoś zapyta mnie co szczególnego zapamiętałem z wizyty w Watykanie, wskażę właśnie na te postacie. Wracam do nich często na chwilę refleksji, pod wrażeniem twarzy pasażerów, rozpiętych skrzydeł i wielu przesłań. Czy kiedyś przypadkiem nie przyjdzie...
„W tym miejscu w czerwcu 1919 roku został zamordowany strażnik leśny Gunter Borse. W owym czasie okolice Pogobia Średniego to były tereny graniczne między Polską a Prusami, gdzie ciągle miały miejsca takie zjawiska jak przemyt, kradzieże i...
Listopadowa podróż do Portugalii okazała się doskonałą okazją do bliższego poznania jednego z moich ulubionych pisarzy. Wiele ważnych śladów po José Saramago (1922-2010) znaleźliśmy w Lizbonie gdzie znajduje się siedziba jego Fundacji, a także w uroczym miasteczku...
Ilustracja: Aneta Popławska, www.plakatowisko.pl
Urodziłam się 05 listopada 1987 r. we Wrocławiu. W 2015 r.  roku obroniłam dyplom Magistra Sztuki na Akademii Jana Długosza  w Częstochowie na wydziale Sztuk Pięknych, kierunek: Malarstwo. Moją twórczość charakteryzuję wielobarwność i różnorodność. Nie skupiam się...
Istnieją od 2013 roku. Spotkali się na Akademii i chcieli zgłębić muzykę dawną, której tam się nie uczy - a więc to, co przed renesansem. Zaczynali jako głos i dwa flety proste, później dodali skrzypce. Kiedy Dora wyszła, weszła...

Głowa gipsowa

Była sobie głowa. Głowa gipsowa. Leżała w skromnym kącie pracowni malarskiej aż pewnego dnia postanowiłam poświęcić jej troszkę więcej czasu, zamieścić w mojej twórczości. Dlaczego właśnie ona? Ponieważ zainspirowała mnie, przypominała mi rzeźby starożytne a zarazem kanon...
- reklama -

RYSUNEK TYGODNIA

NOWA KSIĄŻKA

POPULARNE GALERIE

- reklama -