Odmienne interpretacje

0
133

Urodziłam się 05 listopada 1987 r. we Wrocławiu. W 2015 r.  roku obroniłam dyplom Magistra Sztuki na Akademii Jana Długosza  w Częstochowie na wydziale Sztuk Pięknych, kierunek: Malarstwo. Moją twórczość charakteryzuję wielobarwność i różnorodność. Nie skupiam się tylko na jednej tematyce. Lubię eksperymentować, dlatego czasami stosuję technikę mieszaną w moich obrazach. Malarstwo jest pierwszym i głównym motywem moich działań artystycznych. Jest początkiem, ale kończy się na twórczości, która nie zawsze jest malarstwem. Dlatego odnajduję się w innych przestrzeniach twórczych, takich jak charakteryzacja, tworzenie projektów czy pisanie ikony. Bycie artystką jest przywilejem, ale wymaga odpowiedzialności, dlatego w swojej twórczości szukam piękna, którym chcę się dzielić z innymi.

Zestaw prezentowanych prac przedstawiają odmienne interpretację mojego spostrzegania na świat. Zawierają dwa cykle malarskie. Pierwszy to wiry emocjonalne, gdzie poprzez nieprzedstawione formy wyrażałam swoje emocje, z których wyłoniły się wiry. Na początku była prędkość, którą miałam namalować. Jednak czymże ona jest dla mnie? Szukałam odpowiedzi a przyszły inne rozwiązania. Najpierw  sugerowałam się muzyką. Pierwsze pracę były malowane do konkretnych utworów muzycznych, gdzie szukałam prędkości. Jednak to nie wystarczyło. Choć muzyka miała znaczenie, ale głównym motywem było to, co dzieje się we mnie. Moja wewnętrzna wędrówka, w której odkryłam że prędkość jest, ale raczej poprzez emocję, które wirują czasami bez litości, szamoczą człowiekiem tak jakby znajdował się w wirze bębna od pralki. Emocje są bardzo ważne. Obserwując emocje  zaskakujące jest jak wiele można się dowiedzieć, a w szczególności to, czego nie chciałbyś nawet o sobie  pomyśleć.

Obrazy są wielobarwne – też o to chodziło, aby zestawienia kolorystyczne dobrać tak, aby pasowały do mnie, żeby wyrażały to co czuję w danym momencie. Natomiast drugi cykl wewnętrzna wędrówka w tym zestawie prac zadaję wiele pytań , które mnie nurtują w otaczającym świecie. Odmienna interpretacja tego, co jest we mnie. Raczej nie wirujące emocję, ale wirujące myśli nurtujące moją głowę. Tym razem posłużyłam się symbolami, które zadają pytania. Niektórym symbolom  nadałam własne znaczenie np. dziurka od klucza oznacza dla mnie tajemnicę cytując Edwarda Stachurę „przez dziurkę od klucza można czasami więcej zobaczyć, niż przez szeroko rozwarte podwoje”.

Natomiast obrazy z labiryntem z katedry Chartres oznacza wewnętrzną wędrówkę człowieka a serce w Biblii – ludzkie wnętrze, wewnętrzną sferę naszej osobowości, miejsce, w którym dokonuję się decyzję i tym symbolom przyznaję takie znaczenie. Jednak nie chcę nikomu narzucać interpretacji mojej twórczości. Obrazy najlepiej opowiadają o sobie same cytując Jerzego Nowosielskiego „Obrazom nie wolno zadawać pytania „co artysta chciał?”. Trzeba obraz oglądać i brać takim jakim jest. Chciał dokładnie to, co namalował, i wszystko co chciał, to pokazał, a więcej nic nie chciał.”. Wartością jest także subiektywne podejście każdego odbiorcy.

Zapraszam,

Małgorzata Suchecka