W Deshnoke, radżpuckim mieście oddalonym 30 km od sporego jak na europejskie warunki (ok 650 tys. mieszkańców) miasta Bikaner znajduje się pewnego rodzaju osobliwość. Jest nią świątynia Karni Mata. Świątynia jest niesamowita ponieważ zamieszkują ją święte szczury. Są ich tysiące!
Sama świątynia poświęcona jest bogini Karni Mata, jednej z mędrczyń Hinduizmu, reinkarnacji bogini zwycięstwa dobra nad złem. Legenda głosi, że żyjąca w IV wieku Karni Mata próbowała nakłonić boga śmierci Yama do wskrzeszenia swego zmarłego przyrodniego syna. Jako, że ten pozostał głuchy na jej prośby, wskrzesiła go sama pod postacią szczura. Następnie wskrzeszała również swoich współplemieńców pod postacią tych gryzoni.
Zamieszkujące świątynie szczury czują się w niej jak we własnym domu i są czczone jako święte. Przypadkowe zabicie któregoś z nich skutkuje koniecznością ufundowania całkowicie złotego lub srebrnego posągu tego zwierzęcia.
Sam fakt szacunku do tych zwierząt bierze się nie tylko z legendy o Karni Mata, lecz również z ogólnego hinduistycznego pojęcia życia po śmierci. Według wyznawców tej religii nasza dusza opuszcza bowiem ciało i przechodzi szereg transformacji, aby osiągnąć jedność z wszechświatem. Jedną z takich form przejściowych jest właśnie forma zwierzęcia, a więc także szczura.
Tekst i foto: Jacek Makowski, www.fotopodroze.com.pl
Przypomina mi się teledysk Tori Amos pod tytułem „God”. Chyba tam go kręcili!